wtorek, 19 lipca 2016

,,Uwielbiam Lato!'' - trzy niezbędniki kosmetyczne! cz. I

Witajcie,dziś przychodzę do Was z nową serią "Uwielbiam Lato".W każdym poście z tej serii  prezentować będę 3 produkty,które zdecydowanie polecam pomimo wszystko!


Róż Bourjois 34 
Jest to róż ,który fenomenalnie się sprawdza pod kątem wytrzymałości w lato jak i wyszukanego odcienia. Bourjois ma niesamowitą, kolekcję odcieni także z pewnością dobierzemy taki,który nam  będzie pasował jaki i  po prostu odpowiadał. Ja zdecydowałam się na jeden z popularniejszych odcieni- 34 rose d'or. Jest to kolor,który pasuje do każdej karnacji. Jednocześnie zimny ,aczkolwiek mieni się na ciepło co czyni go neutralnym ale i też wyjątkowym. Jest intensywnie napigmentowany i łatwo z nim przesadzić,choć z reguły nie robi plam (lepiej rozprowadzać nieco większym pędzlem). Opakowanie jest przecudowne, z wysokiej jakości lusterkiem,zamykane na magnes. Jedyne do czego  mogę się przyczepić to do pędzelka- nie da się nim rozprowadzić różu,głównie przez swój półokrągły kształt dopasowany do opakowania dlatego też śmiem stwierdzić,że jest jedynie do ozdoby. Róż posiada bardzo charakterystyczny,kwiatowy zapach,długo utrzymujący się na polikach. Nie wiem dlaczego,ale zapach kojarzy mi się z poprzednim wiekiem. 
Jest to pierwszy róż,który uważam,że mi pasuje ,rozświetla i cera wygląda na wypoczętą(choć tak go lubię,że nie ukrywam - przesadzam z nim czasem haha)
Dodam też ,że te róże są bardzo wydajne! Nie zużywają  się - praktycznie każdy wyrzuca po kilku latach z racji iż są przeterminowane. 

Rimmel - Traffic Stopping Shadow 001

Są to cienie ,które "od pierwszego wejrzenia" wzbudziły moją sympatię. Jest to paletka trójkolorowa,gdzie miedź z brązem wyjątkowo przypadły mi do gustu. W zależności od sposobu aplikacji ( pędzel/palec) uzyskamy różny stopień nasycenia. Na przykład - miedź uwielbiam na sam koniec nakładać palcem aby uzyskać wyraźniejszy rezultat. (aczkolwiek cienie same w sobie są naprawdę mocno napigmentowane.) Producent zaleca także nakładanie ich na mokro,jednakże nie praktykuję tego,głownie z racji ,iż jak dla mnie efekt jest  i tak już dość zadowalający.
Na zdjęciu wykonanym przeze mnie, możecie zauważyć,że cienie się osypują. Nic bardziej mylnego - na oku nigdy nie ulegają osypywaniu! Dlatego też lubię je nakładać ,gdy mam już w pełni skończony makijaż.



Catrice -Camouflage.

Myślę,że tego kosmetyku przedstawiać Wam nie trzeba - najbardziej wychwalony produkt wszech czasów. Pytanie czy faktycznie jest taki dobry za jaki go uważają ?

Muszę przyznać,że jestem bardzo zadowolona jak i jednocześnie  zaskoczona świetnym kryciem  i wtapianiem się w cerę. Kiedyś używałam kamuflaż z Art Deco,aczkolwiek pomimo dobrego krycia zdecydowanie się nie wtapiał co psuło efekt a wręcz potęgowało problem ,który miał rzekomo zostać zakryty.
Kamuflaż z Catrice w pełni spełnia swoje zadanie,aczkolwiek ma jedną wadę - kolor. Ten najjaśniejszy wcale nie jest taki jasny więc na zimę będę musiała pod oczy znaleźć inny (ale to w sumie dobrze -  z reguły pod oczy nie powinno się stosować takiego typu produktów ). A na blizny potrądzikowe jak znalazł. Polecam!



Serię "Uwielbiam Lato" kontynuować będę oczywiście- do końca lata, dzieląc na części i w każdym poście opisywać 3 ulubione produkty. Dajcie znać co sądzicie na temat tego pomysłu! :)

3 komentarze :

  1. Świetny pomysł z tą serią, będę bacznie obserwować posty! A co do tego korektora z Catrice, czytałam mnóstwo pozytywnych opinii na jego temat, chyba najwyższy czas żeby go kupić :)
    Zapraszam do konkursu :) http://cosska-life.blogspot.com/2016/07/21-konkurs_24.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam róże z Bourjois <3 a co do kamuflażu z Catrice to sama posiadam ten kosmetyk i jestem zadowolona z jego krycia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam róże z Bourjois <3 a co do kamuflażu z Catrice to sama posiadam ten kosmetyk i jestem zadowolona z jego krycia :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka